- Dla mnie jest piękna.
- Ani taka bystra. - Tylko dlatego, że płacze? To nie ma żadnego znaczenia. - Mam nadzieję, że ta baba Jenssen nie wrobiła nas w jakąś debilkę. - To nie jest używany samochód, tylko nasza córka - zaprotestowała Joannę. - i jeśli będzie miała jakieś problemy, to tym mocniej będę ją kochać. - Romantyczka się znalazła! - Jestem matką. - Ale nieprawdziwą. Przez cały pierwszy rok macierzyństwa Joannę najbardziej się obawiała, że Tony zechce się pozbyć Iriny. Pocieszała się wprawdzie, że jest to niewykonalne, ale jednocześnie postanowiła otoczyć Jak ustalić liczbę ubezpieczonych w informacji ZUS IWA dziecko jak najlepszą opieką, aby nie prowokować męża, a już na pewno nie zostawiać go ani na chwilę sam na sam z córką. Wystarczyło, że Irina zakwilila, a Joanne natychmiast pędziła na pomoc. Jeśli musiała gdzieś wyjść bez małej, zostawiała ją u matki w Edmonton. W godzinach pracy Tony'ego w Patston Motors szkoła w czasie pandemii Joanne spędzała miło czas z Iriną, podobnie jak wieczorami, kiedy to jej mąż coraz częściej przesiadywał Pod Koroną i Kotwicą. Niestety, alkohol zawsze podsycał jego agresję i Joanne z czasem zaczęła bać się jego powrotów z pubu. Te stany napięcia przechodziły na Irinę, dlatego nieodmiennie na trzask frontowych drzwi, zwiastujący powrót ojca, dziecko uderzało w płacz. Kiedy Tony po raz pierwszy Irinę uderzył (trzy dni po jej pierwszych urodzinach, dniu, w którym dał jej zakupione osobiście prezenty i zajmował się nią jak każdy kochający tatuś), rozpłakał się sam z upokorzenia, przysięgając, że nigdy więcej nie zrobi czegoś tak okropnego. Ale krzyki córeczki wzniosły się wkrótce na taki poziom, że złość wróciła. Jeśli jeszcze raz tkniesz ją choćby palcem, przysięgam, że złożę skargę! - Ach, tak? Ciekawe gdzie. - Na policji, w opiece społecznej, wszystko jedno. - I co potem? Nawet jeśli cię nie obchodzi, że narobisz sobie kłopotów, to wiedz jedno: zaczną od zabrania Iriny, a wtedy nigdy już jej nie zobaczysz. Prawdę rzekłszy, specjalnie bym się tym nie przejął. Raport: 2020 rok to był trudny okres dla wtórnego rynku mieszkaniowego - Ale się przejmiesz - głos Joannę drżał - jeśli cię wsadzą za kratki, jak się dowiedzą, coś zrobił. - Zamknij się wreszcie! Tym razem mu się postawiła. - Wszyscy wiedzą, co się dzieje w więzieniu z facetami, którzy znęcają się nad małymi dziećmi. Natychmiast spuścił z tonu. - Nie masz co tak rozdmuchiwać wszystkiego. - Uderzyłeś naszą córkę. - To był tylko jeden lekki klaps. - Ona jest niemowlęciem!